Upalne sierpniowe popołudnie. Powrót z sobotniej wyprawy rowerowej za miasto. Coraz dłuższe promienie słońca oświetlają brukowaną drogę. Lubię takie drogi. Przejazd środkiem okazał się całkiem dobrym wyborem. Stara damka trochę postękiwała, ale ucichła, gdy ponownie wjechałam na asfalt. To był przyjemny dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli coś tutaj napiszesz :-)